Użyczony w tym roku z zaprzyjaźnionej hodowli.
Po domowemu wołany „Białym” lub „Puchaczem” wpisuje się idealnie w przekonanie, że frecie samce to typowe miziaki. Nie zawsze tak jest, ale on jest bardzo stereotypowy – na rękach się powygina, poprzytula i uśnie, chociaż puszczony wolno od razu zaczyna szaleć. Pod kątem charakteru jest bardzo kochany i łagodny, a przy tym otwarty i szukający kontaktu z człowiekiem. Do fretek również jest nieagresywny, chociaż z móżdżkiem wypełnionym zabawą, czasami bywa natarczywy, co daje odczuć swojej freciej towarzyszce (opis od właścicielki Marty).

KLIKNIJ W DRZEWKO ABY SPRAWDZIĆ POCHODZENIE